Forum www.podrugiejstronielustra.fora.pl Strona Główna

 Nasze przygody z wróżkami.

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
TmargoT
Rozeznanie na Forum


Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Poniedziałek 29 Wrzesień 2008 12:41    Temat postu: Nasze przygody z wróżkami.

i znow nie wiem,gdzie to wkleić.poniżej są takie poważne tematy,a tu trochę taki off-topik.


ja byłam u dwuch wróżek ,które reklamowały się i brały za to kasę.śmieszna sparwa bo każda mówi tak ogólnikowo,że można do tego wszystko dopasować.choć dwa razy zdarzyło mi się ,ze ktoś przepowiedział mi dokładnie jedną rzecz i tylko to powiedziała i to się sprawdziło.opowiem od początku.
pracowałam w sklepie z kobietą koło 40 -tki.miała córkę,która chodziła do liceum.czesto opowiadała mi ,że jej córka jest trochę dziwna i nietypowa jak inne nastolatki.zawsze chwaliła się ,ze chce isc na psychologie.mówiła,że ma dar przepowiadania przyszłości.pewnego razu ,krótko po moim ślubie przyszłam do pracy pochwalić się zdjęciami z wesela.była tam jej córka w odwiedzinach.spojrzała na zdjęcie ,patrzyła sie i mówi:ładne zdjecie ,ale z tego nic nie bedzie,tem związek sie szybko rozpadnie.ja jako młoda żona oburzyłam się bardzo,a koleżanka zaczeła mnie przepraszać za córkę.ona mówi,że tak czuje i życzy nam szczęscia.potem było dalsze życie,a ja o tym, zapomniałam.po roku i jednym tyg.rozstaliśmy się z mężem na zawsze.okazał sie nieodpowiedziałnym mężem.po paru latach spotkałam koleżankę z pracy(potem nasze drogi się rozeszły)i powiedziałam jej o rozwodzie ,a ona delikatnie przypomniała mi słowa córki.przyznałam racje.
minęło 6 lat a ja bedą na targu spotkałam cygankę .chciała piątaka za wróżbe.dałam jej a ona mówi,że pojadę niedługo za granicę,ale nie do pracy i tyle.miałam dom ,pracę i syna.
po 6 latach odezwała się moja przyjaciółka,która wyjechała do niemiec i tam wzieła ślub z niemcem.przyjechała i zaproponowała mi,żebym ją odwiedziła bo ma dla mnie kogoś.pojechałam po 3 mis od wróżby.ralf był fajny i spodobaliśmy się sobie ,ale on był żonaty i nie miał rozwodu.korespondowaliśmy ze sobą,a on miał w tym czasie iść do sądu.spotkałam tą cygankę znów i poprosiłam żeby mi powróżyła,bo balam sie ryzykować co mam w polsce i jechać w ciemno do niemiec.
ona mówi,że bedę z blądynem(zgadzało się)widzi sprawy sądowe,ale widzi życie w polsce nie zagranicą.jak sie okazało ralf wrócił do byłej ,a ja zostałam sama.
nie minęło poł roku,a spotkałam dawną miłośc z podwórka i zaczęliśmy się spotykać.był blądynem,żonatym -nieżyjącym w związku od 6 lat,ale bez rozwodu(bo mu się nie chciało)
ja postawiłam ultimatum,że jak mamy być razem to musimy wziąć slub.i sprawa rozwodowa W SĄDZIE.sprawdziło sie to wszystko.dziś jestem zadowolona z życia i nieraz spotykałam tą cygankę ,ale już nie chcę wiedzieć co mnie czeka.po co kusić los.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruda
Oswajanie Forum


Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monkownia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Poniedziałek 29 Wrzesień 2008 14:37    Temat postu:

hmm.
We wrozki to ja nie wierzę...
a już wcale w te cyganki, ktore chodzą po ulicach'' pani pani dej pieniadza ,powrożę ''.
Mysle,ze ludzie sami sterują swym życiem. Jesli znam siebie bardzo dobrze, to na co mi sluchac baby ,ktora powie ''w niedalekiej przyszlosci wyjedziesz daleko za granice'' ,skoro ja wiem,że nie wyjade za chiny ludowe, bo mam fobię zwiazaną z wyjazdami?
I nic, a już tym bardziej slowa obcej osoby, nie przekonają mnie do tego.
To ja muszę chcieć coś z tym zrobic ,nie wrozka Wink

Ale , mogę powiedziec,że zycie Twoje nie bylo uslane rożami i na pewno wiele przeszlas.
Zycze wszystkiego dobrego zatem .
Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TmargoT
Rozeznanie na Forum


Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Poniedziałek 29 Wrzesień 2008 18:05    Temat postu:

woesz tu nie chodzi o fobie związane z wyjazdem,ale fakt,że mnie nikt nie zapraszał.
nie mam nikogo z rodziny za granicą,a koleżanka długo nie dawała znaku życia.
napisałam to,dlatego,że tu wyszły konkrety,a nie ogólne wróżby.

owszem można sterować zyciem-fakt,czy wyjade,czy nie należał do mnie.ale przyznasz,że na fakt samego zaproszenia nie miałam wpływu.Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruda
Oswajanie Forum


Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monkownia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Poniedziałek 29 Wrzesień 2008 18:45    Temat postu:

No tu masz niby racje ... nie mialas wplywu na to ,że dostaniesz zaproszenie... cholera czasem są zjawiska niewyjasnione,ale i tak we wrozbiarstwo nie wierzę Razz

choc z drugiej strony ,nie chcialabym isc do pani ,ktora wrozy i uslyszec straszne wieści ,bo i takie się zdarza wywrozyc podobno Smile
To ja juz wolę miec sama kontrolę nad zyciem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Goldfish
Moderator
Moderator


Dołączył: 26 Wrz 2008
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 29 Wrzesień 2008 21:42    Temat postu:

Wróżką dziś chyba może zostać każdy, kto ma dobry bajer i umiejętność wyczuwania ludzkich potrzeb, nastrojów, itp.
I oczywiście doskonałe posługuje się zwrotami, które można interpretować na setki możliwych sposobów.

Zresztą dziś to normalny business, ujęty nawet w PKD (Polska Klasyfikacja Działalności)
- 96.09. POZOSTAŁA DZIAŁALNOŚĆ USŁUGOWA, GDZIE INDZIEJ NIESKLASYFIKOWANA
96.09.Z

Podklasa ta obejmuje:

* działalność astrologiczną i spirytystyczną,

Boskie, nie? Cool


Odnoszę wrażenie, że ludzie chodzą tam w tylko jednym celu, choć nie do końca są tego świadomi: "powiedz mi to, co chcę usłyszeć".
Mówisz i masz.
Portfel wprawdzie lżejszy ale uczucie, że zajrzało się z drobną pomocą w przyszłość jest bezcenne.

Nie wierzę we wróżki.
W elfy zresztą też nie wierzę :hamster_evil:


Ale wierzę natomiast, że są osoby, które posiadają prawdziwy dar patrzenia w przyszłość, ( a nie opowiadaczki o tym jak to spotkam bruneta w przyszłym tygodniu lub mogę zachorować. Jak k...a każdy), tylko podobno dotrzeć do takich jest bardzo ciężko, bo jakoś sie z tym swoim darem nie afiszują.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Goldfish dnia Poniedziałek 29 Wrzesień 2008 21:44, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mademoiselle Poison
Oswajanie Forum


Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Środa 01 Październik 2008 13:29    Temat postu:

Ja bym nie poszła za chiny ludowe do wróżki. Uważam, że jeśli ktoś mi coś "wywróży" to wezmę to do siebie i zacznę tak się zachowywać i wszystko będzie zmierzało do takiego punku jaki przepowiedziała wróżka, cyganka czy inna szamanka.

Ewentualnie mogę sobie sama wywróżyć i afirmować, że czeka mnie przeszczęśliwa przyszłość i jak w to uwierzę to pewnie kiedyś mnie to spotka;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martini
Moderator
Moderator


Dołączył: 26 Wrz 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Środa 01 Październik 2008 17:40    Temat postu:

No właśnie ja nie wiem sama, czy wierzę we wróżki, czy nie wierzę. Nie jestem w stanie zdecydować, na ile ta osoba widzi moje życie, a na ile je determinuje. Bo z jednej strony może to jest tak, że ona to widzi, wie, ale z drugiej, może to ja, nawet podświadomie, wypełniam jej przepowiednię.

Boję się też, że trafiłabym na jakąś pseudo szamankę, bo jak pisze Fisza, teraz każdy sobie może powiedzieć, że jest wróżką. Zanim bym poszła, musiałabym mieć 100% zaufanie do tej osoby, która miałaby mi powróżyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zodiak
Oswajanie Forum


Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Piątek 19 Grudzień 2008 18:05    Temat postu:

Powiedzcie jak znaleźć dobrą wróżkę? Moja żona cały czas mnie zadręcza, abyśmy poszli do wróżki, żeby przepowiedziała nam co nas czeka w przyszłości. Jakoś nie za bardzo podoba mi się ten pomysł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TmargoT
Rozeznanie na Forum


Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Piątek 19 Grudzień 2008 19:04    Temat postu:

na pewne rzeczy i tak nie mamy wpływu.,
przecież nikt nie zachowuje sie do0kładnie tak jak przepowiedziała wrożka.
wiem po swoim przykładzie.przecież nie pojechałam do kolezanki ,bo tak kazala cyganka.poprostu chciałam ją odwiedzic.zreszta nie wiedziałam,że kogoś tam spotkam,bo tego nie mówiła.
a mam porownanie,bo byłam już u kilku wrozek i jednego wróża.
facet dokładnie prezewidział moje zdrowie.choc byłam oburzona,ze bede miec chory żołądek (miałam 22 lata) to dzis wiem,że coś w tym jest ,bo faktycznie leki zniszczyły mi żołądek i wątrobę.też nie miało to wpływu z jego wróżby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.podrugiejstronielustra.fora.pl Strona Główna -> Offtop Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin