Święto zmarłych- wywoływanie duchów.

Maromavath

"Kiedy można wywoływać duchy?

Dziś poruszę jeszcze jeden temat. Czytelniczka, również nosząca imię Natalia, szykuje się ze swoją przyjaciółką do seansu spirytystycznego w Halloween (lub podczas którejś pełni). Napisała do mnie list pełen niepokoju.
Ponieważ interesuje się ezoteryką, zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa. Pisze wręcz, że jest zupełnie do tego nieprzygotowana: "Przecież jesteśmy amatorkami i nie wiadomo, co może się zdarzyć". Niestety, jej koleżanka, Elżbieta, która nie wierzy w duchy, chce urządzić seans dla zabawy.
Pani Natalio - nie wolno tego robić! Skoro czyta pani "Gwiazdy", proszę pokazać Elżbiecie wielokrotnie u nas drukowane historie ludzi, którym taki seans zupełnie poplątał życie. Przez otwarte drzwi do świata astralnego mogą się przedostać głodne byty, z radością opętujące żywych. A zamknąć takie drzwi jest niezwykle trudno i nie każdy to potrafi. Jednak, jeśli koniecznie chcecie wywołać jakiegoś ducha, to zróbcie to właśnie w wigilię Święta Zmarłych - jest to jedyny dzień w roku, kiedy na wezwanie przychodzą nasi zmarli bliscy, a nie złe astrale. Musicie mieć jednak czyste intencje i ważny powód (wystarczy zwykła tęsknota), i w żadnym razie dla zabawy. Musicie też zachować pełną powagę. Prawdę mówiąc, niewierząca w duchy Elżbieta nie jest najlepszym partnerem.

Jak w Halloween bezpiecznie wywołać ducha.

Przygotujcie co najmniej 3 woskowe świece, święte obrazy i symbole (zgodnie z wyznawaną religią), a także fotografie i przedmioty (jakieś drobiazgi), należące za życia do wywoływanej duszy.
Poproście Boga, by pojawił się za jego zgodą duch (podajcie dokładnie, kogo wzywacie, np. moją babcię - tu imię i nazwisko), a potem wezwijcie tego ducha.
Możecie skorzystać z tabliczki ouija czy planszy i talerzyka, możecie też wziąć do ręki ołówek i trzymać swobodnie dłoń nad kartką papieru. Jeżeli duch zechce się skontaktować, wówczas ręka zacznie drgać, a potem on ją tak poprowadzi, że na papierze pojawi się odpowiedź na zadane pytania."

Źródło: tygodnik GWIAZDY MÓWIĄ, wydanie nr 43, 2001 rok.
Bezpośredni link do artykułu: [link widoczny dla zalogowanych]

Goldfish

A co jak już się go wywoła ale on nie chce odejść? :hamster_explain:

Poprosić? Miotłą pogonić? Cool

Maromavath

Goldfish

Maromavath

Należy zaopatrzyć się w miotłę, świecę i kadzidło. Świeca winna być biała, a miotła z gałązek. Należy zapalić kadzidło oraz świecę i obejść z nimi całe mieszkanie, omiatając dymem z kadzidła wszystkie kąty i modląc się o oczyszczenie domu z nieproszonych energii. Następnie należy chwycić za miotłę i zamieść każde z pomieszczeń, kierując się ku drzwiom wyjściowym. Drzwi należy otworzyć i wymieść za nie całą niechcianą energię. Świecy należy pozwolić się wypalić. Rytuał można powtórzyć.

Biała Dama Myjąca Okna i Podłogi... hmmm o mnie mowa? :hamster_evil:

Laura

Maromavath

Miotłę można kupić na targach, bazarach, zielonych rynkach, w sklepikach z artykułami gospodarstwa domowego... albo samemu zrobić.

Laura

Maromavath